piątek, 7 października 2016

Kolejny tydzień z życia ciężarnej

Minął kolejny tydzień ciąży u Choco. Zrobiłam pomiary jak co tydzień i dzisiejsza waga jest bardziej wiarygodna od poprzedniej. Ale zorientowałam się, że to tycie jest z pewnością związane ze zbyt duża ilością jedzenia. Zważyłam dokładnie porcję, którą dawałam i wyszło szydło z worka :). Przez ostatni tydzień Choco w związku z powyższym zjadała skorygowaną, pomniejszoną porcję suchej karmy. Ale od dzisiaj zwiększyłam ponownie i zmieniłam na karmę dla szczeniąt, która ma więcej białka.
Niestety przejście z całkowicie innej diety na suchą karmę nie jest wcale proste. Najzwyczajniej w świecie wydaję się, że tych kulek w misce jest zbyt mało w porównaniu z mięsem. Choco zaskoczyła mnie z cieczką i nie zdążyłam dopasować właściwej dla niej ilości jedzenia. Na szczęście Chocunia nie jest suczką z nadwagą więc nawet jeśli przytyła zbyt dużo to nie aż tyle aby miało to wpływ na prawidłowy poród.
Muszę jeszcze kupić nowy termometr (stary już ma sporo lat), bo coś za niską temperaturę pokazuje. Właściwa temp dla psa  to 38.0 - 38.5 stp. Ale może to taki urok Chocisty, przekonamy się wkrótce.

U suczki w ciąży zmienia się nie tylko wygląd ale również zachowanie. Choco z natury jest spokojną suczką o raczej delikatnym charakterze. W czasie ciąży i odchowu szczeniąt nadal jest bardzo spokojna i spolegliwa ale za to nabiera większej pewności siebie tak jakby wiedziała, że jest teraz odpowiedzialna za swoje dzieci i musi lepiej dawać sobie w życiu radę. Robi się bardziej uparta ale to z pewnością dlatego, że jest wtedy na specjalnych zasadach i ja mam do każdej suczki w tym okresie dużo więcej cierpliwości i zrozumienia. A one kochane małpki to wykorzystują.

Moje kudłacze są już po śniadaniu, teraz jest grupowe wylegiwanie się i drzemka.
Pozdrawiamy z mokrego Szczecina :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz